• 13 Posts
  • 26 Comments
Joined 2 years ago
cake
Cake day: December 19th, 2022

help-circle











  • Z perspektywy bolszewików w skrócie wyglądało to tak, że próbowali się dogadać z anarchistami, ale ci wysuwali tylko żadania, nie dając nic od siebie (np. zaplecze wojskowe). Aż w końcu bolszewicy odpuścili i zaczęli ich zwalczać. Źródło: nie tak do końca z dupy, nie mogę sobie przypomnieć, gdzie to czytałem. Chodzi mi o to, że anarchiści lubią się idealizować.






  • To jakby wpisywało się w ogólniejszą tendencję, bo ZSRR po okresie prawicowych wapaczeń też poszedł w kierunku wolnorynkowym, ale bez sukcesu jak w Chinach. Być może różnica polegała na tym, że dengiści nie uwierzyli w tępą wolnorynkową propagandę i «niewidzialną rękę», tylko wciąż zasadniczo kontrolowali przedsiębiorstwa.


  • Ale czy naprawdę powinno mnie to dziwić, znając historię upadku partyjnej lewicy ostatnich kilkudziesięciu lat?

    Przypomniał mi się któryś wywiad z Urbanem, kiedy mówił, że «reformy Balcerowicza były bolesne, ale później okazały się dobre». Łatwo pierdolić takie głupoty, kiedy ma się Jaguara i willę z basenem. Teraz po dekadach odbija się czkawką to, że na lewicy byli i są ludzie daleko, daleko od lewicowych ideałów. Coś jak kościów katolicki. Kto chciałby im zaufać?